Kontakt

Polska Izba Makaronu

ul. PCK 39
09-400 Płock

Telefon: +48 509 811 690

E-mail: izba@makarony.net

Logowanie dla członków

Zaloguj się, aby mieć dostęp do materiałów

Logowanie

Nadmiar zboża nie musi być dla Polski problemem, a ogromnym atutem (WYWIAD)

Napływ zboża z Ukrainy spowodował ogromne zamieszanie na rynku zbóż w Polsce. Jak ta sytuacja wpływa na działalność producentów makaronów w Polsce, pytamy Marka Dąbrowskiego, prezesa Polskiej Izby Makaronu. Marek Dąbrowski, prezes Polskiej Izby Makaronu, w rozmowie z nami opowiedział, jak napływ zboża z Ukrainy wpływa na działalność producentów makaronów w Polsce. Zboże z Ukrainy: jak wpływa na rynek makaronów w Polsce? Jakub Szymanek: Jak ocenia Pan zamieszanie na rynku zboża w Polsce w związku z napływem zboża z Ukrainy? Marek Dąbrowski, prezes Polskiej Izby Makaronu: Przede wszystkim apelowałbym o to, aby inaczej spojrzeć na to zagadnienie. Nadmiar zboża nie musi być dla Polski problemem, a ogromnym atutem, który powinniśmy umieć wykorzystać - wspominamy o tym w stanowisku Izby, które skierowaliśmy do Rządu RP. W wielu przekazach czytamy, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi intensywnie poszukuje rynków zbytu zboża, głównie w krajach afrykańskich, które mogą łączyć sprzedaż z pomocą humanitarną. Polska Izba Makaronu chętnie włączy się w takie wsparcie i zaangażuje w prace nad odpowiednimi rozwiązaniami. Jakie rozwiązania Pan widzi w tym obszarze? Najlepszym rozwiązaniem obecnej sytuacji byłoby włączenie makaronów do produktów przeznaczonych na pomoc humanitarną dla krajów Azji i Afryki Północnej – tak możemy rozwiązać problem z pszenicą. Pomoc ta mogłaby dotyczyć makaronów z rezerw zgromadzonych w Agencji Rezerw Strategicznych, która następnie zostanie uzupełniona o bieżące produkty lub makaronów wyprodukowanych na ten cel przez powołaną przez Polską Izbę Makaronu grupę producentów. Jest to jeden ze sposobów zagospodarowania ogromnych nadwyżek pszenicy krajowej jak i sprowadzonej z Ukrainy. W tym przypadku, pomoc ta musi być objęta zamówieniem rządowym. Jesteśmy otwarci na taką współpracę i dalsze rozmowy z rządem. Czy ta sprawa dotyka bezpośrednio producentów makaronów? W branży producentów makaronów wiele czynników należy brać pod uwagę. Borykamy się przede wszystkim z problem wysokich cen energii i gazu, a także kosztów okołoprodukcyjnych, które non stop zmieniają się. Często słyszę argumenty podejmowane w debacie publicznej, że ceny mąki spadają, więc powinno być lepiej, tzn. taniej. Niestety tak nie jest. Pragnę nadmienić, że mąka to zaledwie 40 procent kosztów produkcji makaronu. Pozostałe koszty jak transport czy opakowania wciąż wzrastają, więc nadal jesteśmy w sytuacji, w której te koszty odgrywają duże znaczenie i wpływają na cenę na półkach dla klientów. Wciąż walczymy o dopłaty do cen prądu i gazu. Mam nadzieję, że nasze apele zostaną w końcu wysłuchane przez polski rząd i będziemy mogli tak jak środowisko piekarzy i cukierników w nienaruszony sposób dalej funkcjonować. Co w tej sytuacji według Pana powinien zrobić polski rząd? Obecnie rząd proponuje dopłaty dla rolników do sprzedanego zboża. To bardzo dobry pomysł, jednak nie rozwiązuje istoty problemu. Dopłaty nie spowodują, że zboża będzie mniej, ono nadal będzie w kraju, tylko w innym magazynie. W obecnej sytuacji potrzebne są systemowe i długofalowe rozwiązania. Polski rząd powinien podjąć działania dążące do opracowania systemu dopłat do transportu dla makaronów, które są eksportowane poza rynek UE. System dopłat powinien obejmować́ koszt transportu od zakładu produkcyjnego do portu docelowego lub do miejsca dostawy, jeśli transport odbywa się drogą lądową, ale poza Unię Europejską. Wprowadzenie takiego rozwiązania umożliwi wykorzystanie nadwyżek pszenicy zgromadzonych przez polskich producentów. Dzięki powyższym dopłatom Polscy producenci makaronu będą mogli również obniżyć cenę makaronu na rynkach trzecich i zwiększyć sprzedaż. System wsparcia da nie tylko impuls dla producentów makaronu, ale także wpłynie na cały łańcuch produkcji, zaczynając od producentów pszenicy, poprzez młyny i producentów kartonów oraz foli. Będzie to miało pozytywny wpływ na napiętą dzisiaj sytuację nadwyżek pszenicy na rynku krajowych.  

» więcej aktualności »